Madryt powitał nas deszczem i chłodem. Swoją drogą trzeba mieć "szczęście", żeby trafić na deszcz i całkowite zachmurzenie w mieście, które jest znane z powiedzenia "De Madrid al cielo" (z Madrytu do nieba). Zdanie to odnosi się do wyjątkowych warunków klimatycznych, które sprawiają, że przez większą część roku nad Madrytem rozpościera się błękitne i bezchmurne niebo. Niestety nie dziś. Nie zrażeni tym faktem, po zakwaterowaniu się w hostalu przypominającym scenerię hiszpańskiego horroru REC (kto widział, ten wie, że to nie rekomendacja) ruszyliśmy...
czwartek, 28 lutego 2013
piątek, 22 lutego 2013
Przygotowania

Przygotowania do wyjazdu są dla nas nie mniej ekscytujące niż sam wyjazd. To część emocji wyjazdowych. Znamy ludzi, którzy jadą w ciemno, bez przewodnika, bez przygotowań i wszystko ogarniają na miejscu. Znam też takich (tak, to o Tobie Ziemniak), którzy przed wyjazdem przygotowują swój własny obszerny przewodnik, a plan podróży jest ustalony prawie co do godziny. My robimy to troche inaczej, po swojemu. Korzystając z dobrodziejstw Internetu sporo czasu spędzamy na planowaniu potencjalnych tras przejazdów, wyszukiwaniu różnych środków transportu, noclegów, atrakcji turystycznych, ciekawych...
Etykiety:
Jedzie się
sobota, 16 lutego 2013
Cuenca

Madryt, ale co jeszcze? Toledo, Cuenca, Salamanca, a może Segovia?Gdy już wydawało nam się, że wszystko zostało postanowione, zaplanowane i zarezerwowane, i że spędzimy 2 dni w pięknym Toledo i 4 w Madrycie, krótki film wspinaczkowy z Cuenca, wywrócił nasze plany do góry nogami. Idol naszego Bartka, młodziutki czeski wpinacz Adam Ondra, który niedawno pokonał najtrudniejszą wspinaczkową drogę La Dura Dura, kilka dni temu wspinał się w rejonie miasta Cuenca. Chociaż tym razem nie udało mu sie pokonać drogi Palestina (9a), to zdołał zachęcić nas...
Etykiety:
Cuenca,
Hiszpania,
Jedzie się
sobota, 9 lutego 2013
Lady Madrid

Mimo że byłem w Madrycie kilkakrotnie, muszę się przyznać, że prawie w ogóle go nie znam.Pierwszy, dłuższy pobyt miał miejsce bardzo dawno temu, więc wspomnienia nie są już takie świeże. Potem były krótkie wizyty przejazdem, w pośpiechu, żeby zdążyć na samolot czy pociąg.Tak więc nasza marcowa wizyta będzie odkrywaniem stolicy Hiszpanii na nowo. Tym razem królewskie miasto będzie w centrum naszej uwagi i naszego zainteresowania. Poranne cortado przy dzienniku MARCA, Zielone Paseo del Prado ze wspaniałymi muzeami, Puerta del Sol, wiecznie ruchliwa Gran Via, korporacyjna Castellana,...
Etykiety:
Hiszpania,
Jedzie się,
Madryt
Subskrybuj:
Posty (Atom)