
Muzyka na Kubie jest jak powietrze. Jest wszędzie wokół, oddychasz nią i nie możesz bez niej żyć. Muzyka jest na ulicach, w parkach, w domach, w samochodach, w salach prób i salach koncertowych. Kubańczycy mówią, że mają muzykę we krwi. I to jest prawda. Nigdzie indziej na świecie nie widziałem tylu znakomitych muzyków w jednym miejscu. Można śmiało powiedzieć, że na Kubie każdy jest muzykiem, a do tworzenia muzyki wystarczy najprostszy instrument jak clave, cajón czy po prostu dłonie. Ta miłość Kubańczyków do muzyki jest zaraźliwa, a przebywając wśród nich trudno jest pozostać wobec niej obojętnym. Mimo...